Wszystko o Stowarzyszeniu Travois ;)

Greguar

Dokladnie tak ... chwilka czasu znajde to cos obstawie moze BJK hiehiehie Wink

Martynka

Ok, no to moja kolej:

B0: Bajer
B1:Surówka
B2:Sołek
C0:Kurpaska
C1Surówka
C2:?
D0:Świerżewski
D1:Włodarczyk
D2:Kartuszyński
BJK:Piecko xD
BJM:Tuszkiewicz
CCK:Bieryt
CCM:Mrózek

Jolka

Trzymamy kciuki za wszystkich startujących Wink

Liczymy na szczegółowy raport i ciekawe fotki Wink

Gość

Bugi

No ja trefilem tylko BJK bo wiecej sie nie znam Smile

No i nie obstawialem Smile

wajola

A kto ma naszwe dyplomy? Twisted Evil

Bugi

Gość

Gość

Nie, nie czekalismy bo nie mieliśmy czasu. Jeszcze wieczorem mieliśmy małe spotkanko w sprawie zawodów a dziś rano Greguar wyjechał do Warszawy.

Gość

Jeśli chodzi o relacje z zawodów to było bardzo sympatycznie.Troszku na początku pobłądziliśmy jeśli chodzi o dojazd na zawody ale pozniej nie było żadnego problemu.Znaki dojazdowe generalnie były ustawione w takich miejscach jeśli chodzi o wysokość (za nisko) ze ich nie widzieliśmy heheheh.Same zawody przebiegły w miłej atmosferze.Greguar oczywiście był bezkonkurencyjny i zdobył pierwsze miejsce.Martyna nie była gorsza od Grzegorza i również była bezkonkurencyjna w BJK.Zdobyła 1 miejsce oraz puchar za najszybszy zaprzęg na zawodach-a z resztą niech sie sama pochwali hehehe.Miejsce noclegowe też niczego sobie mielismy Full wypas jesli chodzi o wnętrze - do tego dołączono spadające słoiki na balakon z zawatością jedzenia (Trudnej młodzieży sie nudziło).Jak sie okazało trudna młodzież tam również przebywała tzn w internacie.Po za tym żadnych innych atrakcji nie mieliśmy.

Gość

Mi tez sie podobało , mama narzekała ze nie było sie gdzie zagrzac Very Happy

Psy jak zwykle na trase pojechały by sie załatwic Razz

Bo po co innego ; p

Ale pierwszy raz nie zajełam ostatniego miejsca Cool

My pojechalismy jak tylko odebrałam dyplom wstapilismy jeszcze do Tuszyna Very Happy

I dojechalismy po 20 do domu Very Happy

A wasze dyplomy brała chyba jakas pani z cze-mi . nie wim ;p

huska

to ja jak zwykle byłam oststsnia, ale było spoko, po za tym, że w pierwszy dzień złamałyśmy znak, a w 2-gim ledwo co z korytarza startowego wyszliśmy ... ale dojechaliśmy do mety cali i zdrowi ;p

Gość

wajola

No a u mnie pierwszy dzień wypadł super - psiaki dawały z siebie wszystko i całą trasę przebiegły galopem a ci którze je znają wiedzą że to niesamowity wyczyn Razz

I byłam na 8 miejscu Smile

NIestety w drugi dzień dopiero w II połowie trasy przypomniały sobie że to są zawody i trza się ścigać a nie siadać na poboczu i oglądać jak nas inne zaprzęgi doganiają Razz

Z tego powodu ostatecznie zajęłam 9 miejsce (ale nie ostatnie!) Very Happy

I bardzo się cieszę Razz

Faktycznie noclegui były fajne, duże pokoje i wszystko czyste, choć nie nowe, ale zadbane. Nasze psiaki miały do dyspozycji duży balkon na którym spędziły połowę czasu w tym ośrodku Razz

Jedyne co mnie wkurzało to te degeneruchy na pierwszym piętrze - ale na szczęście byliśmy od nich odizolowani drzwiami na górze i na dole Smile

wajola

Mogę wiedzieć kogo prosiliście o zabranie dyplomów?
Tak się okazało że mój akurat został w Łodzi Sad

Ale już se to załatwiłam....