Wszystko o Stowarzyszeniu Travois ;)

Gość

Byłam, widziałam, trasa HARD świetna, widoki genialne, śnieg na szczycie jak zbawienie (cieszyłam się, że mi buty przemoczyło, bo grzało niemiłosiernie), atmosfera bardzo rodzinna, organizatorka przesympatyczna, ludzie generalnie super, a zimna woda w potoczku niejednokrotnie ratowała przed usmażeniem, jedynie niefajnie się teraz leczy skwierczącą i pachnącą jeszcze spalenizną skórę Cool

.
Wpadajcie za rok, mówię Wam! Jeśli mój już prawie ośmioletni kundel będzie wykazywał jeszcze chęci do długich wycieczek, to nie odpuścimy Smile

.

Rashowa

My dopiero wrócilismy, zdjęciami się zaraz pochwalimy Wink

trasa, może nie taka ciężka, ale w upale 30 stopniowym to wydaje sie mordęgą...
Dlatego nie dziwił nikogo fakt, że nawet psy nie mogły uwierzyć jak na szczycie zobaczyły śnieg - mam uchwycone na fotkach banan na ryju Rasha XD

Chapsiowe, musisz wstawić jakies zdjęcie swoje, bo cię nie kojarze XD My nocowaliśmy koło altanki pod namiotami ( razem z chartem rosyjskim i terierkiem Wink

)

Gość

Charta chciałyśmy ukraść, jak leżał po barem xd. Byłam z takim małym rudym, spałam burżuazyjnie w pokoju SBN, zdjęć jeszcze nie zgrałam Smile

.

Gość

Olu jakieś małe sprawozdanie z wypadu na stronkę by się przydało... i kilka zdjęć... Wink