Wszystko o Stowarzyszeniu Travois ;)

Monika_Baski

YhMmm Jesteś SUPER Wink

Nie wiem jak to będzie z klakierem twoim...ja tez mam kota...przy szczeniaku to tam pal licho, dogadają sie jakoś. Przy dorosłym psie to nie wiem...jedyne moje doświadczenie to jedna SH tymczasowiczka która kilka miesięcy błąkała się po ulicach. W domu rozgościła się od razu, na łóżku oczywiście i ciężko ją było z niego ściągnąć. Kot dopóki się nie ruszał był OK jak chodził to było zainteresowanie, ale jak chciał sobie poszaleć to się zaczynały schody. Nie ma rzeczy niemożliwych, ale będzie Cie to kosztować trochę wysiłku chyba że trafisz na hasiora o łagodnym stosunku do klakierów. Przy wyborze psiaka kieruj się też tym. Bo przecież kot to wasz rezydent trzeba zadbać i o jego bezpieczeństwo Smile

ares-ka

Pies nr 2(Winter) raczej do domu gdzie nie ma innych psów. To typ dominatora, duży, silny pies

Pies nr 3(Anouk) był wyadoptowany przez schron, mimo że mieliśmy dla niego fajny domek, ale po prostu nie zdążyliśmy. Właśnie wrócił z powrotem do schronu, jako pies znaleziony. Mieszkał w boksie z malamutem. Potrzebuje dużo ruchu, ale nie wiadomo jak do kotów, i tego nie jesteśmy w stanie sprawdzić w jego przypadku

Arsukiem jest zainteresowana osoba, więc nie wiadomo

Co do tego z ogłoszenia z psitulmnie czekamy na więcej info od wolontariatu, ale coś ciężko to idzie

A tak w ogóle oto świetny pies do zaprzęgu. Przetrzymuje go Greta, biega w zaprzęgu, i ponoć super się spisuje. Nie wiem jak z kotami,
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

kasior

fajny psiur Wink

najchętniej wzięłabym tego , który najbardzije tego obecnie potrzebuje

kasior

właściewie to czemu Anouk wróził do schronu ? co się stało i co z nim teraz?

Wgl Ashur wydaje mi się idealny!
-> można zaaraznżować spotkanie Ashur + Haker?

ares-ka

Anouk prawdopodobnie zwiał z domu. Teraz jest znów w schronisku. Na razie czeka na właściciela, jeśli się po niego nie zjawi, to jest do adopcji.

A Ashur fajny jest. Z tym że jak Greta go wytrenowała (biega obecnie w 12-psim zaprzęgu) to mamy problem z adopcję Laughing

Bo teraz do "normalnego" ludzia nie może trafić Laughing

ares-ka

Monika_Baski

Za każdym razem jak to oglądam to rycze jak bóbr :/

A kastracja czy sterylka to nic złego, z mojego punktu widzenia jeśli pies ni ejest wystawowym repem, jest wporzo, zaoszczedza i mnie i psu wiele nieprzyjemności Very Happy

Ja mam wszystkie 3 zwierzaki wykastrowane/wysterylizowane i uwierz mi że nie jest to bez sensu.
Kot, uciekał i smrodził po mieszkaniu jak miał jajka a ja zastanawiałam sie któe osiedlowe kociątko może być jego. Kropka chociaż ma 2 latka po ostatniej cieczce miała ciąże urojoną, potwornie płakała dniami i nocami. Baski kiedy jeszcze nie był wykastrowany, potrafił w okresie cieczek osiedlowych suczek, nie jeść nawet kilka dni, podnietę miał na każdym kroku. Po kastracji pies nie ma problemu jest spokojny cieszy się życiem, w zaprzęgu biega z każdym piesem, i ja nie muszę stać po 10 minut nad każdym zapaszkiem. Nie martwię się o przerost prostaty, raka sutka, czy ropomacice u Kropci i inne takie. Smile

Nie patrz na to jak pozbawianie męskości bo to nie człowiek, jemu brak dyndałek miedzy nogami nie będzie przeszkadzał uwierz mi Very Happy

kasior

Mam nadzieję, że wizyta przedadopcyjna nie wykluczy mnie jako przyszłego właściciela i Ashur już wkrótce dołączy do mojej rodzinki xD

Już nie mogę się doczekać !

----------------------------------------------------------------------------------

Co do kastracji - no to w sumie coś w tym jest, w końcu jak psiak ucieka to nie wiadomo co wyrabia..

Monika_Baski

Trzymam za was mocno kciuki! Było by miło wiedzieć że jakiś futrzak grzeje dupke przy domu Very Happy

Pewnie że coś w tym jest, psu to do szczęścia nie jest tak potrzebna jak miłość człowieka i miska z żarciem Wink

Psy poza instynktami, nie planują sobie stworzenia rodzinki gromadki dzieciaków itp. Rozmnażanie to instynkt który ma zapewnić ciągłość gatunku, ale jak widać, ciągłości i różnorodności jest aż nadto Wink

kasior

Tylko psiur będzie miał spory kawałek do przejechania, żeby się do mnie dostać Wink

ale bym Go już chciała zobczyć x)

ares-ka

ares-ka

Myślę, że ktoś tu wkrótce przedstawi nam nowego czterołapa Wink

kasior

owszem

)

Ashur jest pięknym, wyrośniętym szczeniakiem Razz

P
Przywitał nas bardzo żywo, skakał po wszystkich, ciągnął w każdą stronę. Wyglądało na to, że podróż do spokojnych należeć nie będzie... Jednak 500km okazało się być znośne nawet dla takiego dzikusa Wink

Co jakiś czas tylko cisnął się na przednie siedzenia, rozgryzł butelkę z wodą i pomemlał mi czapke !

Kiedy wysiadł z auta, już w Katowicach, bardzo się ożywił. Co chwilę zrywał się do biegu. Jednak widok psa kładącego sie przy witrynie sklepu gdzie był manekin kobiety jest niezapomniany - Ashur do końca nie wiedział czy ma się uciekać czy zaatakować,. Kolejną atrakcją był słup z dyndającymi ogłoszeniami Wink

Trochę mu zajmie przezwyczajenie sie do miejskiej rzeczywistości.

W nocy był bardzo grzeczny (albo ja bardzo zmęczona i nie słyszałam, że coś wyrabia Razz

). Poranny spacer wraz z Hakerem również mile mnie zaskoczył - było całkiem spokojnie , ale pewnie tylko dlatego, że jeszcze nie zna terenu i wolał trzymać się bliskomnie:)
Obecnie obie mendy biegają razem po placu i bawią się niczym bracia.

Jedyny kłopot - Ashur wyczuwa najmniejszy kawałek jedzenia zakopanego przed miesiącami w ziemi i ochoczo zjada co "lepsze" kąski...
Chyba nie obejdzie się bez rewolucji żołądkowych Razz

Nooo to chyba tyle tytułem wstępu, póżniej może uda mi się wrzucić jakąs fotke Smile

Podziękowania dla Grety i Areski, dzięki którym Ashur znalazł u mnie dom! Wink

)

ares-ka

To super. Gratuluję Ci Kasiu Very Happy

I czekamy niecierpliwie na pojawienie sie na treningach z nowym składem Very Happy

Monika_Baski

Aaale super! Gratuluje powiększenia psiej rodzinki Very Happy