Wszystko o Stowarzyszeniu Travois ;)

Gość

Zamykam zamówienie z dnia 26.02.2013!
i tak:
Dobruśka - 30kg
Aneta - 6kg
Olka - 12kg
Kaśka - 10kg
Dominika - 15kg
Julek - 10kg
Ja - 5kg
__________________
razem: 88kg
pa

Gość

a co się będę rozdrabniać Very Happy

Gość

Dobrusia, przyznaj się, że sobie z tego z Jarkiem robicie kotlety mielone :p mmmmmm pychotka :p

Gość · Wysłany: Pią 23:51, 01 Mar 2013 Temat postu:

spaghetti po bolońsku, mniam mniam Very Happy

Gość · Wysłany: Sob 17:03, 02 Mar 2013 Temat postu:

Ażebyś wiedziała że to może wyglądać jak spaghetti!
jak to dzisiaj lekko zagotowałam bo "waćpan" surowego nie chce jeść to jakby nie te żyłki to spaghetti pierwsza klasa Twisted Evil

__________
Basia

Speedus · Wysłany: Sob 17:08, 02 Mar 2013 Temat postu:

a moje wsuwają surowe z małym dodatkiem suchego Smile

Gość · Wysłany: Sob 17:21, 02 Mar 2013 Temat postu:

mój księciunio bardziej wybredny!
___________
Basia

Speedus · Wysłany: Sob 19:57, 02 Mar 2013 Temat postu:

przyjedź do nas Smile

zobaczy, że nasze jedzą to też będzie papusiał Very Happy

Gość · Wysłany: Sob 21:05, 02 Mar 2013 Temat postu:

no właśnie, przypuszczam, że to kwestia konkurencji - u nas nawet Kenyi zaczęło smakować Very Happy

Beti_71 · Wysłany: Nie 12:52, 03 Mar 2013 Temat postu:

Nie , nie konkurencja nic nie daje u mnie Dingo,Hesi,Maksiu wsuwają a Maja nie bardzo nawet zalanego wrzątkiem.Nie wiem jak ja do tego namówić żeby jadła??? Może ktoś coś poradzi...?

Bugi · Wysłany: Nie 13:37, 03 Mar 2013 Temat postu:

głodem

zawsze działa Smile

Gość · Wysłany: Nie 16:50, 03 Mar 2013 Temat postu:

Ja to robię całą zupę - jabłuszko i marcheweczkę tam wrzucam, ciepłą wodę, trochę chrupek i mięsko. Suri je to tak: najpierw pije wodę, później wyjada mięso (wypadają chrupki, marchewka i jabłka), kiedy w misce już nic nie zostanie, do łask wracają chrupki (znikają wszystkie), następne w kolejce są jabłka, a na szarym końcu jedzą się marchewki. U Kenyi idzie wszystko razem, na koniec zostają te kwałki mięsa, które były żylaste. Wpadają i wypadają z mordki, ale w końcu znikają.

Gość · Wysłany: Pon 11:28, 04 Mar 2013 Temat postu:

przegłodź dwa dni a wsunie wszystko Razz

ja z niejadkami robiłam tak: miskę kładę na max.10 min. Pies nie zje, to miska idzie do lodówki. I na następny dzień tak samo. I tak dopóty dopóki pies nie wsunie jednym kęsem wzgardzonego mięsa.

Dominika

Burza jedzie dziś po mięso. Chętni proszeni są o kontakt z nim.

Dominika

Burza jedzie po mięso dla psów w środę 29 maja. Jeżeli ktoś z Was chciałby zamówić, kontaktujcie się bezpośrednio z Grześkiem.