Wszystko o Stowarzyszeniu Travois ;)

Gość

Witajcie.

Przepraszam z góry, że tak późno to piszę, ale jakoś czas mi tak zleciał, że wyszło jak wyszło Smile

W każdym razie, w niedzielę ok 10:30 ruszam na małą wycieczkę po naszych "śląskich" lasach. Zapowiedziało się kilka osób z Husky Adopcje, czy dotrzymają obietnicy... mam nadzieję, że tak Wink

Ja będę na pewno. Nie jest to marsz wyczynowy tylko spacer rekreacyjny na dystansie ok 24 km.

Pogoda na jutro zapowiada się ciekawie max ok 22 stopni czyli [link widoczny dla zalogowanych]. Więc nie ma przeciwwskazań na taką wycieczkę.

Trasa zaznaczona na mapce. Mapka jest mapką poglądową, nie wszystkie ścieżki chciały się zaznaczyć, ale ztrasa pokrywa się powiedzmy w 95 %. [link widoczny dla zalogowanych]

Z tego co widzę to weźcie ze sobą ew. coś przeciwdeszczowego. Ja zabiorę apteczkę z samochodu. Każdy bezwarunkowo musi zabrać wodę dla swojego kudłacza Smile

Trasy nie trzeba robić w całości, można się dołączyć w trakcie lub w trakcie się odłączyć. Punkty najdogodniejsze zaznaczyłem na mapie, i przez te punkty z pewnością będziemy przechodzić. Można spisać sobie współrzędne z mapy (prawy klawisz na mapie i odpowiednia opcja) i wprowadzić je do nawigacji, która doprowadzi was do wyznaczonego punktu.

W trakcie po najdłuższym odcinku, jakieś 2-3 godziny po starcie czyli ok 13-14, zatrzymamy się na dłuższy odpoczynek (30-40) min koło takiej knajpki w której można coś ew. zjeść czy napić się czegoś chłodnego, jeżeli wiecie co mam na myśli Wink

(zaznaczone na mapie)

Na koniec w ramach nagrody pamiątkowe zdjęcie Wink

Do zobaczenia, Juliusz.

W razie pytań proszę dzwońcie 607145869.

ares-ka

i jak się wędrówka udała? Wink

Gość

Witajcie.

Dziękujemy wycieczka była niezwykle udana.

Właśnie wróciliśmy. Z racji faktu, że na trasę zgłosiłem się Ja, Magda i Rusty, zmodyfikowaliśmy nieco jej przebieg [link widoczny dla zalogowanych] . Trasa zajęła ok. 21,5 km, przeszliśmy ją w 6h z ok. 1h przerwą na zimne… napoje i na starcie ok. 30 min przerwy w oczekiwaniu na ew. chętnych. Z wczorajszych postów wiedzieliśmy, że nikt nie przyjdzie ale jak już obiecaliśmy, że poczekamy to słowa dotrzymaliśmy. Trasa super, pogoda wyśmienita, cały czas temp. w okolicach 20 stopni w lesie, więc było rewelacyjnie. Wybaczcie ale nie mam siły pisać nic więcej, niech zdjęcia to opowiedzą Wink

Na starcie, tzn. na śląskiej, bo my już jesteśmy po ok 40 min rozgrzewce Wink

Ech ta polska jesień Smile

Jesteśmy chyba w okolicach punktu M52.

Dalej gdzieś koło M52 Wink

A po drodze:)

Takie tam, ładny widoczek był Wink

Przerwa na picie Smile

Kolejny widoczek.

I kolejny widoczek.

Piesa w lesie.

Się śmieje Smile

Znów widoczek.

I widoczek do lasu, bo w lesie w końcu byliśmy.

A tu las od dołu do góry Wink

Widoczek który podziwia Magda, macie zdjęcie wyżej Wink

A tu dla odmiany, konie zamiast lasu Wink

Ponownie koniki.

Przerwa obiadowa Smile

Oraz poobiednia drzemka.

Drzemki poobiednie są najtwardsze Smile

No comment Mr. Green

Po obiadku ruszyliśmy dalej i dotarliśmy nad wielką wodę Wink

I jak myślicie jak to się mogło skończyć Smile

Więc w wodzie...

I nad wodą...

A spacer skończył się tak... zdjęć właścicieli nie robiono ze względu na drastyczność scen.

Pozdrawiam, Juliusz.

Gość

Fajny pomysł Smile

. Rzeczywiscie szkoda że tak poźno daliście znać bo być może więcej chętnych osób by sie znalazło Razz

Gość